Restauracja Kalimera

Uczta dla podniebienia! Wzięliśmy udział w restaurant week i nie zawiedliśmy się. Mega szybka obsługa wchodzilo danie za daniem. Mega smacznie, świeżo i kolorowo! Ciepłe talerze mm! Fajny lokal! Przytulny z dużymi oknami. Desery sztos! Na pewno wrócimy! Polecam innym!

Menu z restaurant week - dania smaczne, acz brak w nich greckiego stylu i aromatów. Poprawne, ale ma efektu Wow. Nie ma to wiele wspólnego z greckimi tawernami. Deser z ciasta filo to był głównie przesłodzony krem. Być może dania z karty są lepsze

Bardzo pyszne przystawki, smaki na prawdę Mega, bakłażan rozpływa się w ustach, kalmary kruche. Mule w garnku po prostu bajka. Niestety najsłabsza pita z kurczakiem, przez zalanie jej słodkim sosem winegret to bardziej saladka w formie i smaku. Ale to jedyny minus jeśli chodzi o jedzenie :) obsluga Mega miła fajny lokal, polecam i chętnie wrócę na coś innego 🥰

Przepyszne greckie jedzenie, braliśmy gyros i mule. Zdecydowanie polecam mule: ogromną porcja i mega smaczne, gyros dobry, ale nie najlepszy który jadłem. Zdecydowanie polecamy i wrócimy po więcej

Byliśmy tutaj na lunchu. Za 39 złoty otrzymaliśmy dwa Dania: zupa miso i dorsz w panierce z frytkami i kwaśną kapustą. To było nie miso, a gotowane warzywa w oleju z przyprawami. Warzywa byli śliskie i mocno rozgotowane. Ilość oleju masakryczna. Nie dało się zjeść tego nawet na 30% Z dorszem w panierce i frytkami sprawy byli lepsi (chociaż fryture z worka ciężko zepsuć). Do tego domówiono było latte. Przepraszam, to jest latte? Kawa 3 w 1 + pianka. Nawet z automatu lepiej by smakowało… Barmanów nie ma, za napoje odpowiadają kelnerzy i jak widać - robią to nie do końcu dobrze… Kelnerzy pracują bez ognia w oczach i chęci. Jadłem wiele lunchów w różnych miejscach, ale ten był najgorszy. Nie polecam.