Jak chcesz zjeść domowy smaczny obiad w dobrej cenie to tylko Waga. Schabowy na talerzu jeszcze skwierczący, kluski, ziemniaki wszystko co dopiero wyjęte z garnka. Surówki ręczna robota. Do tego ten klimat. Jesz przy stole w pokoju jak w domu. Trochę czasami trzeba poczekać, ale warto. Polecajka baardzo.
Wiem, że Nic nie wiem
5/5
Bardzo przyjazny i klimatyczny bar, rodem z lat PRL-owskich. Bardzo mili Państwo prowadzący, jedzenie jak u babci (zamówiłem mięsko w sosie z kopytkami i sałatą, zdecydowaniem na "+"). Przyjechałem z Krakowa, akurat zatrzymując się na Woli wstąpiłem do tego miejsca i z pewnością, gdy znów odwiedzę Warszawę, zajrzę spróbować innych dań!
Aneta Krause
5/5
Niech nie zwiedzie Was pierwsze wrażenie, wejdźcie i usiądźcie. Na obiad dostaniecie niespodziankę, to co kuchnia przygotowała. Nie ma grymasów o danie bezmięsne lub bezglutenowe. Przy stole usiądziecie z obcymi sobie osobami, panuje ogólna wesołość i oczekiwanie na obiad. Klimat nie do podrobienia, jeszcze długo po spożyciu dania, mieliśmy dobre humory. Szczerze polecam.
Hanna Majewicz
5/5
Klimat typowo PRL-owski, jak u babci. Prowadzący bar bardzo mili, zaparzyli herbatki z cytryną, podali ciastka- w cenie, w czasie oczekiwania na obiad. Wszystko świeże i chrupiące, robione na bieżąco, stąd ograniczenie stołu do 10 osób. Wzięliśmy kotlet z fileta (duży i chrupiący) z kluseczkami- ale z paczki (!), super duża porcja sałaty, ogórka, pomidora, cebulki. W lutym bardzo chłodno, nie da się zdjąć kurtek mimo niewielkiej nagrzewnicy. Toaleta jest. Atmosfera przyjazna, jakby się człowiek w czasie przeniósł ;) Można zadzwonić i umówić się na odbiór obiadu na wynos. Bardzo ciekawe miejsce na mapie Warszawy, chętnie zajrzę tam spróbować innego zestawu.
Mateusz Rudowicz
5/5
Bardzo ciekawe, niespotykane wręcz doznanie kulonarne, ze względu na swój klimat i urok. Bar prowadzi bardzo miłe małżeństwo, dania jakie możemy zjeść są zwykle inne, poza schabowym który jest na stałe w ofercie. Dobrze zadzwonić wczesniej i zamówić bo jest długi czas oczekiwania.